uważajcie tylko na redaktora Sulisza, przyjdzie zje wszystko co się rusza a recenzji dobrej i tak nie będzie
|
|
a wszystko stanie się jasne...
|
|
redaktor w.s. to człowiek który zna wiele osób z pogranicza kultury i sztuki, a co za tym idzie ma zapewne suweniry od nich w postaci darmowego jedzenia, teraz on kombinuje z jakimś muzeum Konopnicy
|
|
Podejrzewam, że i tak wszystkich normalnych ludzi będzie interesowała cena, a w drugiej kolejności smaki i wystrój lokalu. Takie czasy!!!!!
|
|
Kozia Broda super, abyście tej kozie tyko pejsów nie doprawili i nie podawali cebularzy bo atmosferę cebulą zasmrodzicie.
|
|
A niby po co ma redaktor podawać cenę tych przysmaków tu trzeba będzie pójść zobaczyć na własne oczy i ew zaszaleć zamówić i spałaszować jakiś frykas
|
|
....czy dla komentujących najważniejsze są ceny, a nie ewentualne smaki? Co wami kochani ludzie motywuje, że wszystko spłaszczacie do kwestii finansowych, a nie ewentualnych doznań kulinarnych? Przeczytałem z zainteresowaniem to, co autor artykułu miał do przekazania i nie mam żadnych podstaw do utyskiwania pomimo, iż nie znalazłem w menu niczego, co mnie wegetarianina by zainteresowało. Restauracja najprawdopodobniej chce się profilować na szukających czegoś nowego lub zapomnianego. ...
|
|
Panie Sulisz..... tak się ne da :))))
|
|
wybitny artykulik znaFcy smaku ... przypalonej wody
|
|
Kuchnia lubelska inspirowana kuchnia wloska i francuska? Chyba tylko w placu w Kozlowce ew. na plebanii haha. Kuchnia lubelszczyzny to kartofle i to czesto bez okrasy i mleko, smietana oraz jajko od sweita - taka bida byla od zawsze nas tym zad...u Europy.
|
|
Restauracje i puby na Zachodzie istnieja czesto nawet od XVIII - XIX wieku i ich sila to tradycja przekazywana rodzinnie z pokolenia na pokolenie; u nas jezeli ktos nie byl w miescie (a tym bardziej miasteczku) nawet 5 lat to po powrocie juz zadnego lokalu nie zastanie i albo zostal zlikwidowany i powstal nowy albo lokal niszczeje bo nie ma chetnych na wynajecie;p Cos takiego chrakteryzuje kraje biedne ze skapym, majacym weza w kieszeni spoleczenstwem.
|
|
nazwa fajna, menu nie zachęca szczególnie, nie widzę tego na dłużej
|
|
Przyjdzie czas reglamentacji żywności .... Polska kierowana jest ku wielkiej wojnie, ale nawet jeśli dojdzie do niej to można będzie mieć pokój ducha ------------------------->>> Google : "jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów" _________ "jedyny lek na depresje i ochrona przed nią "
|
|
Słabo to wyglada. Nie ma kebsa ani piccy.. na pewno tam nie pójdę.
|
|
Restauracje i puby na Zachodzie istnieja czesto nawet od XVIII - XIX wieku i ich sila to tradycja przekazywana rodzinnie z pokolenia na pokolenie; u nas jezeli ktos nie byl w miescie (a tym bardziej miasteczku) nawet 5 lat to po powrocie juz zadnego lokalu nie zastanie i albo zostal zlikwidowany i powstal nowy albo lokal niszczeje bo nie ma chetnych na wynajecie;p Cos takiego chrakteryzuje kraje biedne ze skapym, majacym weza w kieszeni spoleczenstwem.Przyczyn jest wiele: zanik tradycji chodzenia do pubow czy restauracji (wynikajacy niestety ze skapstwa polskiego spoleczenstwa - lepiej i taniej kupic w markecie i wypic czy zjesc w domu); brak dobrego gustu i smaku u Polakow (popularnosc fast foodow, kebabow i kiepskiej pizzy o tym swiadczy); biedne jeszcze spoleczenstwo; skapi wlasciciele, ktorzy staraja sie tylko na poczatku a pozniej juz jest tylko gorzej (zarobionych pieniedzy nie inwestuja w lokal tylko "przejadaja", slabo oplacaja pracownikow, kupuja produkty slabej jakosci i dlugo je przechowuja); zle dobrani pracownicy i ich nieustanna rotacja, nieprofesjonalni kucharze i wredni oraz malo komunikatywni kelnerzy/ barmani (tez z czasem popadaja w rutyne i olewaja klientow). |
|
Nawet w centrum Lublina niestety ciezko cos smacznego zjesc a wiele restauracji nie serwuje wielu pozycji z wlasnego menu (bo sie skonczylo itp); do tego nieuprzejme kelnerki z wrednymi minami i obdarte elewacje budynkow. Ceny za to prawdziwie swiatowe. W innych regionach Polski jest z tym duzo lepiej. Lubelszczyzna to jednak jeszcze dzicz i brak profesjonalizmu.
|
|
29.12.1944 r. - KARTA Z HISTORII - "z powodu niestawienia się na spotkanie osoby odpowiedzialnej za dostarczenie ładunków nie doszedł do skutku planowany przez oddział AK pod dowództwem Franciszka Żaka ps."Wir", zamach bombowy na mieszkanie komunisty BBieruta w Lublinie."
|
|
29.12.1944 r. - KARTA Z HISTORII - "z powodu niestawienia się na spotkanie osoby odpowiedzialnej za dostarczenie ładunków nie doszedł do skutku planowany przez oddział AK pod dowództwem Franciszka Żaka ps."Wir", zamach bombowy na mieszkanie komunisty BBieruta w Lublinie."Co to ma wspolnego z tematem? Nie mozecie zyc bez polityki, historii i tego wiecznego cierpietnictwa i martyrologii? Artykul jest o sprawach przyjemnych i cieszeniu sie zyciem. |
|
Podejrzewam, że i tak wszystkich normalnych ludzi będzie interesowała cena, a w drugiej kolejności smaki i wystrój lokalu. Takie czasy!!!!!Zależy z jakim nastawieniem idziesz. Jeśli chcesz zjeść wykwintny obiad to cena nie gra roli. |
|
...coś mi się wydaje, że recenzenci koncentrujący swoją uwagę na cenach i tak zawsze wybiorą wykwintny "posiłek" u Maryjana Kowalskiego lub innym zdroju szybkiego serwowania goowna... Wódeczką popiją już w domu, bo taniej...
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|